Co zrobić, gdy zatka się zlew? 5 sprawdzonych trików
Zlew nie spuszcza wody, a ty stoisz bezradnie z gąbką w jednej ręce i pełnym zlewem w drugiej? Spokojnie — to jedna z najczęstszych domowych awarii, która może zdarzyć się każdemu. Niezależnie od tego, czy masz zlew w kuchni czy w łazience, problem zapchania to kwestia czasu, jeśli nie dbasz o regularne czyszczenie rur. Ale nawet jeśli do zapchania już doszło — nie musisz od razu dzwonić po hydraulika. Istnieje kilka domowych sposobów, które naprawdę działają.
Oto 5 sprawdzonych trików, które mogą odetkać zlew szybko i skutecznie — zanim zaczniesz szukać numeru do fachowca.
1. Klasyczna metoda: wrzątek z solą kuchenną
Pierwszy i najprostszy sposób to coś, co niemal każdy ma pod ręką: sól i wrzątek. Zaskakujące? A jednak bardzo skuteczne. Do odpływu wsyp kilka łyżek soli kuchennej (najlepiej gruboziarnistej), a następnie powoli wlej około litra wrzątku.
Dlaczego to działa? Sól działa żrąco na tłuszcz i osady organiczne, które najczęściej powodują zatory w rurach, a gorąca woda rozpuszcza tłuste resztki i pomaga je przepchnąć dalej.
Jeśli ta metoda nie pomoże od razu, warto ją powtórzyć po 15 minutach. To również świetna profilaktyka — możesz ją stosować raz w tygodniu, żeby zapobiec większym awariom.
2. Soda oczyszczona i ocet — duet idealny
To prawdopodobnie najpopularniejszy "eko-trik" na zatkany zlew. Potrzebujesz tylko dwóch składników: pół szklanki sody oczyszczonej i pół szklanki octu spirytusowego.
Wsyp sodę do odpływu, a następnie powoli wlej ocet. Zacznie się pienić, bulgotać, może nawet trochę syczeć — i bardzo dobrze! To reakcja chemiczna, która skutecznie rozpuszcza nagromadzone w rurach tłuszcze, resztki jedzenia i inne zanieczyszczenia. Po około 15 minutach spłucz wszystko gorącą wodą z czajnika.
Co ciekawe, ta metoda była już znana naszym babciom — i mimo że wtedy nie mówiło się jeszcze o "zero waste" ani "domowych detergentach", wiedziały, że to działa.
3. Użyj przepychacza — starego, dobrego klasyka
Nie ma co ukrywać — przepychacz z gumową przyssawką to najprostsze i najskuteczniejsze narzędzie, jakie możesz mieć w domu. Jeśli jeszcze go nie masz, warto zainwestować — kosztuje kilka złotych, a może uratować skórę w najmniej oczekiwanym momencie.
Jak go użyć? Zasłoń przelew (ten mały otwór w zlewie), napełnij zlew do połowy wodą, a następnie mocno i rytmicznie naciskaj przepychacz pionowo nad odpływem. Ruchy powinny być energiczne, ale nie zbyt gwałtowne. Wytworzone ciśnienie powinno przepchnąć zator dalej w rurę.
Jeśli woda nagle zacznie się cofać i chlupać — to dobry znak. Oznacza, że korek został poruszony i wkrótce puści.
4. Spirala kanalizacyjna, czyli sprzęt dla odważnych
Gdy wszystkie domowe metody zawiodą, warto sięgnąć po coś mocniejszego — spiralę kanalizacyjną, zwaną też żmijką. To narzędzie dostępne w sklepach budowlanych, które pozwala mechanicznie przebić się przez zator w rurze.
Jak działa? To długa, elastyczna metalowa sprężyna z rączką, którą wprowadza się do odpływu. Kręcąc uchwytem, wprowadzasz spiralę głębiej i głębiej, aż natrafisz na przeszkodę. Wtedy wystarczy trochę siły i cierpliwości — a korek zostaje przebity lub wyciągnięty.
Ważne: używając spirali, pamiętaj o rękawiczkach i zachowaj ostrożność. Niektóre modele mają ostre końcówki i można łatwo uszkodzić plastikowe rury, jeśli użyjesz zbyt dużej siły.
5. Demontaż syfonu — metoda ostateczna (ale nie taka straszna!)
Jeśli żaden z powyższych sposobów nie działa, pozostaje jeszcze jedno — rozkręcić syfon. I choć brzmi to jak zadanie dla hydraulika, w rzeczywistości nie jest to aż takie trudne.
Pod zlewem znajduje się syfon — najczęściej w kształcie litery "U" lub "S". To właśnie tam najczęściej zbierają się resztki jedzenia, włosy czy tłuszcz, które tworzą zator. Wystarczy podłożyć miskę, odkręcić dolną część syfonu i oczyścić ją z brudu.
Przy okazji możesz się zdziwić, ile tam się nazbierało... od resztek makaronu po pestki z cytryny.
Potem wystarczy złożyć wszystko z powrotem i dokładnie dokręcić. Jeśli zrobisz to dobrze, nie powinno być żadnych przecieków. A zlew znów będzie działać jak nowy.
Ciekawostka 1: Skąd się biorą zatory?Choć zlew wydaje się tylko "odprowadzaczem" wody, to tak naprawdę codziennie przechodzi przez niego mnóstwo drobinek: tłuszcz z talerzy, resztki jedzenia, kawałki fusów po kawie i herbacie, czy detergenty. Te z pozoru niewinne elementy z czasem tworzą twardą warstwę, która może zwęzić światło rury nawet o 70%.
Dodatkowo — niskie temperatury zimą sprawiają, że tłuszcz szybciej zastyga, a to prowadzi do powstawania zatorów znacznie szybciej niż latem.
Ciekawostka 2: Nie wszystko wolno wylewać do zlewu
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że tłuszcz z patelni wylany do zlewu to główny winowajca zapychania rur. W Anglii co roku wyławia się z kanalizacji tony tzw. fatbergów — czyli wielkich zatorów złożonych z tłuszczu, chusteczek i chemii, które potrafią ważyć kilkaset kilogramów. Jeden z nich, odkryty w Londynie w 2017 roku, miał aż 250 metrów długości i ważył tyle co kilka autobusów.
Kilka praktycznych wskazówek na koniec:
Nie wlewaj tłuszczu do zlewu. Lepiej przetrzeć patelnię ręcznikiem papierowym i wyrzucić go do śmieci.
Zainwestuj w sitko. Tani gadżet, który zatrzymuje większe resztki zanim trafią do rur.
Raz w tygodniu zalej odpływ gorącą wodą. Nawet bez dodatków — to pomaga rozpuścić ewentualne osady.
Unikaj popularnych "kretów", jeśli masz plastikowe rury. Te chemikalia mogą je uszkodzić.
Zatkany zlew może być frustrujący, ale nie musi oznaczać końca świata (ani końca zmywania naczyń). Wystarczy trochę cierpliwości, kilka domowych produktów i wiedza, jak działa kanalizacja. A gdy wszystko zawiedzie — nie bój się sięgnąć po spiralę lub odkręcić syfon. Im szybciej zareagujesz, tym mniejsze ryzyko większej awarii.
I pamiętaj — woda musi płynąć!